Bieg Morsów w Sulejowie – okiem naszej biegaczki Lidii

Za nami Pierwszy, ale na pewno nie ostatni, Bieg Morsów w Sulejowie. Świetne połączenie biegania z morsowaniem, czyli wchodzeniem do wody, która gdyby nie płynęła to byłaby lodem, zakończyło się dużym sukcesem. Zainteresowanie biegiem było tak duże, że już przy tej pierwszej imprezie organizatorzy musieli powiększyć listę startową o 100%. Wiele „morsów” pierwszy raz biegało, ale i dla wielu biegaczy kąpiel w lodowatej wodzie to był ten pierwszy raz… :)

Bieg z Podklasztorza do Sulejowa był krótki, ale intensywny. Wszyscy zadziwiająco szybko, nawet lekko spoceni, zameldowali się na mecie i rozpoczęło się przygotowanie do morsowania.

W Endorfinie też nagle wzrosła liczba morsów. Nasza ekipa była liczna oraz śliczna: brzuchy wciągnięte, sylwetki wysportowane, kostiumy dopasowane do karnacji :). Można powiedzieć, że godnie zaprezentowaliśmy nasz Klub. Wprawdzie najpierw wszyscy bezwstydnie biegali goli po Sulejowie, wprowadzając w osłupienie „normalnych ludzi”, ubranych odpowiednio do temperatury, ale za to potem, z własnej woli i z uśmiechem na twarzy, bohatersko zanurzyli się w Pilicy. A niektórzy wytrzymali naprawdę dłuuuugo. Jakie to uczucie polecam sprawdzić samemu, najlepiej w gronie znajomych. Kontakt z zimną wodą to coś całkiem innego niż z zimnym powietrzem!

Ten mrożący krew w żyłach wyczyn nie ostudził wcale entuzjazmu ponad setki morsów. Atmosfera była gorąca, dużo wygłupów i ogólnej radochy. I nie było mowy o jakimkolwiek zimnie, mimo że pływające wokół kawałki lodu sprawiały dziwne wrażenie… jakby coś się nie zgadzało :)

Na zakończenie biegu i morsowania każdy otrzymał medal za bieg, a niektórzy puchary, nagrody oraz uścisk ręki Pani Burmistrz. Mogliśmy też sobie porządnie podjeść: był chlebek ze smalcem, ciastka, żurek, kiełbasa… czyli ulubione menu biegaczy :) Było też ognisko, ale grzali się przy nim głównie „tekstylni”. A cała impreza była za darmo, więc naprawdę nie mogliśmy narzekać. Super pomysł, wspaniała zabawa i dreszczyk… nie tylko emocji.

Polecam wszystkim, jestem ZA i na pewno zapiszę się za rok. Galeria zdjęć dostępna na fanpage

20160124_124920

Leave a Comment