Piotrkowianin Mistrzem Polski w Nordic Walking

W sobotę, 30 sierpnia, w Złotoryi odbyły się Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Nordic Walking, w których udział wziął mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego, Jakub Deląg, uczeń I liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego oraz aktywny zawodnik Piotrkowskiego Klubu Biegacza ENDORFINA. W Złotoryi Jakub zdobył I miejsce w marszu na dystansie 5 km, uzyskując czas 00:33:40, a tym samym tytuł Mistrza Polski w Nordic Walking. Poniżej relacja z rozmowy z Jakubem.

Jakub Deląg

Jakub Deląg

Paweł Makulski: Jak się czujesz jako zwycięzca? :)

Jakub Deląg: Nie było to łatwym zadaniem, gdyż wymagało ode mnie wielkiego wysiłku podczas treningów przygotowujących mnie do startów jak i podczas samego startu.

Paweł Makulski: Jak wyglądały Twoje przygotowania do tak ważnej imprezy w Twoim życiu?

Jakub Deląg: Już od roku czynnie biorę udział w zawodach, które odbywają się na terenie naszego województwa. Zdążyłem wypracować sobie już dobrą opinię u innych zawodników, zdobywając czołowe miejsca na zawodach, jak i nawiązując nowe przyjaźnie. Jednak, aby osiągnąć takie sukcesy nie można było siedzieć w domu przed komputerem, tylko należało wyjść na trening i pochodzić o kijkach, czy pobiegać. Jednakże samo bieganie czy chodzenie to nie wszystko. Aby urozmaicić treningi oraz wzmocnić siłę i wytrzymałość uczęszczałem  na siłownię, wykonywałem specjalne ćwiczenia na szybkość i wytrzymałość, streczingi oraz tempówki. Kosztowało mnie to dużo pracy i wysiłku, a pot lał się z czoła. Wiedziałem, że cel nie osiągnie się sam. Z motywacją i zaparciem ciężko trenowałem.

Paweł Makulski: Co czułeś przed startem?

Jakub Deląg: Przed startem strasznie się stresowałem, gdyż myślałem, o tym, że mogę zgubić się na trasie, o tym czy kij mi się nie wypnie, czy też się nie wywrócę. Jednak najgorszy był strach przed zawodnikami, którzy przyjadą z całej Polski, aby też pokazać że są dobrzy. W końcu nadszedł dzień startu i wybiła godzina 9:30. Wszystko jakby ręką odjął i w głowie tylko jedna myśl: „dać z siebie wszystko i wygrać”. Słysząc komunikat startera ogłaszającego zapowiedź do startu ustawiłem się na linii i zająłem dobrą pozycję, obserwując kontem oka swych rywali. Padł strzał i wszyscy ruszyli na trasę.

Paweł Makulski: Pamiętasz co czułeś na mecie?

Jakub Deląg: Ok. 31 min 36 sek. udało się – jako pierwszy wpadam na metę po przebytym, pięciokilometrowym dystansie. Strasznie zmęczony, jednak najszczęśliwszy na świecie, że to mnie udało się wygrać i zostać Mistrzem Polski. Trasa nie była łatwa, gdyż prowadziła po drogach utwardzanych kamieniami, jednak nie to było najgorsze. Najtrudniejszym elementem trasy było ok. 700-metrowe, strome podejście na górę, które dało się odczuć wszystkim zawodnikom. Tuż po wejściu czekała kolejna niespodzianka, czyli zejście i ostatni kilometr do mety. Podsumowując – nie było to proste zadanie ale dzięki ciężkiej pracy, wsparciu bliskich i kibiców, a zwłaszcza taty, który jest jednocześnie sponsorem, trenerem i najlepszym tatą świata (zawsze mnie wspierał), udało mi się wygrać. Chciałem też jak najlepiej zaprezentować swój klub i miasto, tak aby wszyscy zobaczyli, że Piotrków Trybunalski to nie tylko piłka ręczna i zapasy. Jak mówi znany cytat: ”Ból jest przejściowy, a chwała trwa wiecznie”. Chciałbym podziękować wszystkim za wspieranie i kibicowanie oraz prosić o dalsze motywowanie do ciężkiej pracy i odnoszenia sukcesów.

Paweł Makulski: Gratuluję w imieniu Endorfiny i cieszy mnie fakt, że swoim zaangażowaniem, systematyczną pracą i oddaniem pokazałeś, że dopóki walczysz jesteś zwycięzcą.

Jakub Deląg: Cała przyjemność po mojej stronie :)

Pełne wyniki na http://www.domtel-sport.pl/insidethecode/files/5032-pl.pdf

Leave a Comment